Odczarowanie danych pierwszym krokiem w kierunku podjęcia właściwych działań

„Dane to zmienne jakościowe lub ilościowe należące do zbioru elementów.” Skomplikowane? Dane często postrzegane są jako coś abstrakcyjnego, ale tak naprawdę jest to sposób, w jaki monitorujemy otoczenie. Codziennie otaczają nas informacje, które wręcz krzyczą byśmy podjęli jakieś działania. Niestety – nie zawsze mamy dostęp do narzędzi, które pozwolą ten krzyk usłyszeć.


Przez wiele lat cały szereg największych światowych przedsiębiorstw prosperował, dzięki łączeniu i przetwarzaniu ogromnych ilości informacji. Firmy te przeznaczyły miliardy dolarów na dopracowywanie metod odkrycia sensu danych oraz umieszczenia ich w formie pozwalającej na podejmowanie szybszych i trafniejszych decyzji.

Dziś, dzięki prostym interfejsom, ten sam poziom zarządzania danymi jest dostępny dla każdego pracującego człowieka. Od rybaka po strażaka, od małych detalistów po ogromne przedsiębiorstwa - zdolność analizowania danych i wyciągania wniosków, a dzięki temu dostosowywania się do wzorów zachowań, powtarzalnych scenariuszy zdarzań czyli otaczającego środowiska biznesowego - jest źródłem prawdziwej korzyści.

Przykładowo w branży medycznej zrozumienie danych może dosłownie decydować o życiu i śmierci. W tak dynamicznym i nieprzewidywalnym środowisku trudno mierzyć wydajność działań, a jeszcze trudniej wyciągać konkretne wnioski. Innowacyjne placówki zaczynają jednak wykorzystywać natural analytics. Dzięki nim badają długość kolejek, monitorują drogę pacjenta pomiędzy oddziałami i placówkami, a także baczniej kontrolują pracę w tak ważnych miejscach, jak np. Izba Przyjęć.

Termin natural analytics oznacza zarządzanie danymi w formie pozwalającej na łatwiejsze przetworzenie ich przez ludzki mózg. Pracując na zestawie danych, w których wyodrębniane są najczęstsze wzory zachowań, scenariusze zdarzeń, lekarze i pielęgniarki mogą bardzo szybko dostosować sposób leczenia i właściwie alokować potrzebne ku temu środki. Natomiast osoby zarządzające placówką, mogą obserwować szersze schematy działania i dostosowywać długofalową działalność.

Innym przykładem – jakże odległym od poprzedniego – są peruwiańscy rybacy. Także oni wykorzystują podobne techniki analizowania danych, aby lokalizować ryby w łowiskach, określać rozkład kutrów na morzu, a także zarządzać swoimi magazynami. Dzięki temu mogą podejmować trafniejsze decyzje dotyczące połowów, nie marnują złowionych już ryb, a także usprawniają współpracę z odbiorcami. Rybacy mogą dosłownie namierzyć optymalne w danym momencie łowiska i dobrać najlepszą taktykę na najbliższe połowy. A to wszystko dzięki natural analytics i możliwości wglądu w odpowiednie dane.

Można podać jeszcze inne obszary, gdzie sprawne monitorowanie i prezentacja danych mogą na przykład uratować czyjeś życie. Strażacy w Amsterdamie gromadzą dane dotyczące ryzyka pożarowego, częstotliwości zdarzeń oraz czasu reakcji załogi. Łącznie do tej pory zgromadzono ponad 600 tysięcy rekordów dotyczących m.in. infrastruktury, rodzajów wypadków oraz profili ryzyka – liczba nie do przeanalizowania tradycyjnymi metodami.

W rezultacie strażacy mogą precyzyjnie przewidzieć aż 12 milionów scenariuszy i odpowiednio się do nich przygotować.

Równie istotny jest przykład z branży, która powinna być ekspertem w analizie danych, a mianowicie z branży finansowej. Zrozumienie danych w tej branży jest kluczowe, ponieważ odpowiedzialność spoczywająca na barkach jej przedstawicieli nigdy wcześniej nie była tak wielka. Zwiększenie widoczności, wydajności i przejrzystości działań jest możliwe tylko poprzez gromadzenie szczegółowych danych na temat ich codziennych aktywności oraz poprzez odpowiednie filtrowanie zebranych informacji, co pomaga zobaczyć pełen obraz rzeczywistości.

Warto wspomnieć również o przedsiębiorcach. Szczególnie o tych, którzy podejmują ryzyko tworzenia firm nowej generacji – szybko rozwijających się i osiągających sukces przedsiębiorstw. Natural analytics pozwalają im na szybsze wprowadzanie pomysłów w życie, pewniejsze sprawdzanie ich efektywności i budowanie firm, które po prostu przetrwają. Doskonałym przykładem takiego przedsiębiorstwa są parki linowe Go Ape. Pracownicy mając dostęp do bieżących danych operacyjnych, mogą sprawniej współpracować, zarządzać dynamicznym rozwojem firmy, a w oparciu o raporty podejmować trafniejsze decyzje.

Podsumowując, znajdujemy się na takim etapie rozwoju cywilizacji, w którym łatwiej niż kiedykolwiek jest stworzyć namacalną wartość z otaczającego świata. Jeszcze do niedawna takie podejście wydawało się niemożliwe. Zalety tego podejścia będą możliwe do wykorzystania w coraz większej liczbie branż. Aby jednak zacząć czerpać korzyści z tego podejścia nie wystarczy jedynie odczarowanie danych, konieczne będą także konkretne działania.

Źródło: QLIK
Autor: Marcin Mazur, dyrektor regionalny na obszar Europy Wschodniej, Grecji oraz Izraela w Qlik

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top