sentelogo 120Polscy przedsiębiorcy nie wykazują dużego zainteresowanie usługami chmurowymi. Jak zachęcić ich do tego, aby bliżej poznali możliwości cloud computingu?

 REKLAMA 
 Baner srodtekstowy350x350 strona KSeF 
 
Według Eurostatu 37 proc. dużych przedsiębiorstw działających w Polsce korzysta z chmury obliczeniowej, natomiast wśród średnich firm (poniżej 250 pracowników) wskaźnik ten wynosi 17 proc. To bardzo niewiele, biorąc pod uwagę np. stopień nasycenia w Finlandii, gdzie niemal 90 proc. organizacji, zatrudniających powyżej 250 osób, wykorzystuje walory chmury. Niektórzy uważają, że statystyka zaciemnia rzeczywisty obraz. Zwolennicy cloudu przekonują, że sytuacja w Polsce wygląda zdecydowanie lepiej, bowiem dane zaniżają małe firmy, które niechętnie podchodzą do nowego rodzaju usług. Ale nie brakuje odmiennych opinii - jest jeszcze gorzej aniżeli pokazują to statystyki. Tego typu opinie często pojawiają się m.in w ustach developerów realizujących projekty związane z chmurą.
Bardziej przychylam się do tej drugiej opinii. Z naszych rozmów z klientami wynika, że ich wiedza na temat chmury często ogranicza się do do popularnych usług związanych z przechowywaniem danych czy usług pocztowych. Tymczasem możliwości cloud computingu są nieporównywalnie większe. Dlatego bardzo mocno stawiamy na edukację rodzimych przedsiębiorców – mówi Daniel Kaczmarczyk Microsoft Cloud Director w fimie Senetic.
Jakie argumenty przełamią upór największych sceptyków? Jeszcze do niedawna promotorzy publicznej chmury przekonywali potencjalnych nabywców, iż największą zaletą tego modelu usługowego są niższe wydatki niż w przypadku zakupu infrastruktury. Ale przedsiębiorcy dostrzegają także inne walory cloud computingu. Ciekawe informacje na ten temat zawiera opracowanie „2017 Spotlight Report” przygotowane przez Crowd Research Partners. W badaniu uczestniczyło blisko 2 tys. specjalistów z całego świata. 47 proc. respondentów stwierdziło, że największą korzyścią wynikające ze stosowania usług cloud jest nieograniczona skalowalność. Co ciekawe, w raporcie opublikowanym rok wcześniej odsetek ten wyniósł 36 proc. Na drugim miejscu znalazła się poprawa dostępności i ciągłość działania (43 proc), a dopiero na trzecim redukcja kosztów (36 proc).
Tego typu dane są bardzo cenną wskazówką nie tylko dla firm oferujących usługi, ale również szefów działów IT, którzy chcą przekonać prezesów, aby migrować do chmury publicznej - dodaje Daniel Kaczmarczyk
Od czego zacząć przygodę z chmurą publiczną? Najczęściej organizacje decydują się model SaaS (Software as a Service) , czyli oprogramowanie sprzedawane jako usługa. Według Gartnera w 2017 roku globalna wartość tego segmentu wyniosła niemal 59 mld dolarów. Warto zaznaczyć, że połowa respondentów uczestniczących w badaniu Crowd Research Partners za najpopularniejszą usługę SaaS uznała Microsoft Office 365 (50 proc), zaś Salesforce, który przez długi czas dzierżył prymat w tej kategorii uzyskał 27 proc.
Wielu naszych klientów, którzy zdecydowali się na zakup Microsoft Office 365, szybko dostrzega korzyści wynikające ze stosowania tego produktu. Co ciekawe, użytkownicy są bardzo zaskoczeni, że wersja chmurowa oferuje dużo więcej funkcji niż pudełkowa. Naszą rolą jest pokazywanie tych różnic – tłumaczy Daniel Kaczmarczyk Microsoft Cloud Director w fimie Senetic
Brak wiedzy stanowi jedną z głównych barier rozwoju usług chmurowych w Polsce. Nie jest to jednak jedyna przeszkoda. Duże obawy związane są też z bezpieczeństwem, ryzykiem utraty danych czy integracją z istniejącym środowiskiem IT.
Dostawców usług chmurowych, a także resellerów działających na polskim rynku czeka mnóstwo pracy. Jednak to kierunek, od którego nie ma odwrotu. Według IDC sprzedaż rozwiązań chmurowych w latach 2017 – 2021 będzie rosła w Polsce w średnim tempie 18 proc. rocznie . - podsumowuje Daniel Kaczmarczyk Microsoft Cloud Director w fimie Senetic.
Źródło: www.senetic.pl

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top