
zarządzanie produkcją, wymaga przeprowadzenia już w pierwszym etapie analizy efektywności ekonomicznej inwestycji. Wymóg taki dotyczy właściwie każdego projektu czy inicjatywy doskonalenia produkcji w firmie. Etap ten ma na celu weryfikację, czy ?drogowskaz? w naszym portfelu planowanych inwestycji jest ustawiony w dobrą stronę. W tym momencie należy się zatrzymać i zastanowić:
- Czy planowana inwestycja w daną funkcjonalność systemu klasy MES jest zgodna ze strategią firmy?
- Która z funkcjonalności takiego rozwiązania ?zarobi na siebie najszybciej??
- zdyskontowany okres zwrotu (DPP ? Discounted Payback Period) ? popularnie zwany ?okresem zwrotu?,
- wartość zaktualizowana inwestycji netto (NPV ? Net Present Value) ? pozwalająca na przewidzenie efektu ekonomicznego inwestycji w okresie kilku lat. Doświadczenia płynące z analizy rentowności kilkudziesięciu inwestycji w systemy klasy MES na terenie Polski pozwalają na znalezienie relacji między funkcjonalnością, wielkością zaangażowanego kapitału inwestycyjnego oraz okresem zwrotu i wartością wskaźnika NPV. Zdecydowanym ?liderem rentowności? wśród funkcjonalności systemów MES, pozwalającym na osiągnięcie znacznego zysku, jest zarządzanie wydajnością i analiza efektywności produkcji.
W kolejnym etapie inwestycji warto pomyśleć o monitoringu i bilansowaniu mediów. Jest to często pomijany, ale jakże istotny aspekt w czasach rosnących kosztów energii elektrycznej, gazów technicznych oraz wysokich kosztów wytwarzania sprężonego powietrza i pary. Z punktu widzenia analizy rentowności inwestycji systemy monitoringu mediów pomagają zwiększać zysk operacyjny przedsiębiorstwa, wpływając na redukcję kosztów. System ma za zadanie odpowiedzieć na pytania:
- Jaka maszyna i jaki produkt jest najbardziej?energochłonny??
- Która ?zmiana? zużywa najwięcej energii do produkcji?
- Czy ?jakość prądu? jest dobra i czy nie ma zagrożenia uszkodzenia parku maszynowego?
Wartość NPV inwestycji jest z reguły niższa niż w przypadku systemów zarządzania wydajnością, jednakże krótki okres zwrotu (wynoszący od kilku do ok. 18 miesięcy) czyni tę funkcjonalność atrakcyjną z inwestycyjnego punktu widzenia.
Każdy szef produkcji oraz dyrektor działu jakości doskonale zdaje sobie sprawę, jak kosztowna bywa zgłoszona przez klienta reklamacja. Tym bardziej jest świadomy trudności, jakie pojawiają się w sytuacji poszukiwania przyczyny powstania produktu o jakości nieakceptowanej przez klienta. Czy zawinił dostawca, czy pracownik, czy maszyna? Odpowiedź na to fundamentalne pytanie trwa często kilka dni, a nawet tygodni. Funkcjonalność systemów klasy MES odpowiadająca za ten obszar zarządzania produkcją często kryje się pod pojęciem śledzenia i genealogii produkcji, lub też znanym szerzej w branży motoryzacyjnej słowem traceability. Z ekonomicznego punktu widzenia inwestycje w ten typ systemów bywają kosztowne i są najczęściej uzasadniane:
- wymaganiami klienta wobec dostawcy,
- wysokimi kosztami utrzymania i nieefektywnością ?papierowego? systemu śledzenia produkcji ? szczególnie w przypadku firm o szerokim asortymencie,
- wysokimi kosztami reklamacji oraz zużywanych materiałów (w tym odpadów).
Autor: Jarosław Gracel, Autor jest analitykiem biznesowym w firmie ASTOR oraz redaktorem naczelnym ?Biznesu i Produkcji?. Mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Źródło: ?Biznes i produkcja? nr 1(1/2009) ? www.biznes-i-produkcja.pl