ABG będzie utrzymywać systema IACS

 ABG podpisało z HP umowę dotyczącą utrzymania Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli (IACS) użytkowanego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Umowa będzie obowiązywać do 31 grudnia 2009 r. Łączne wynagrodzenie ABG z tytułu wykonania umowy wyniesie ponad 20 mln zł netto.

 REKLAMA 
 Baner srodtekstowy350x350 strona KSeF 

Przedmiotem tej umowy jest świadczenie przez ABG na rzecz Hewlett-Packard Polska usług utrzymania części informatycznej systemu IACS. W ramach umowy utrzymaniu podlegać będzie także system Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt (IRZ) oraz system PA2A - mechanizm dostępowy do zintegrowanych danych przechowywanych przez system IACS, których potrzebę wykorzystania zgłosiły instytucje i urzędy wymieniające informacje z ARiMR.

Umowa jest kontynuacją umowy z września 2005 roku. ABG odpowiada za utrzymanie oprogramowania wytworzonego przez ABG w ramach umów podwykonawczych do umów zawartych przez HP z ARiMR. W zakres tegorocznej umowy nie wchodzą modyfikacje systemu, natomiast dodatkowo utrzymaniem zostały objęte nowe systemy i moduły wykonane przez ABG po wrześniu 2005 roku, tj. Platformy Administracja to Administracja (PA2a) oraz części systemów do realizacji Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2004-2006 i 2007-2013. – powiedział Marek Gryber, kierownik Programu ARiMR w Pionie Rozwiązań dla Sektora Administracja Publiczna, ABG.

Zintegrowany System Zarządzania i Kontroli (IACS) realizuje obsługę płatności bezpośrednich dla producentów rolnych oraz wsparcie rozwoju obszarów wiejskich, zgodnie z zasadami określonymi przez Unię Europejską w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Jest on niezbędnym narzędziem do obsługi i kontroli wniosków pomocowych w procesie przekazywania płatności bezpośrednich z funduszy Unii Europejskiej do rolników.

System IACS wdrożony przez ABG w charakterze podwykonawcy HP obsługuje ok. 4500 jednoczesnych użytkowników, 60 mln dokumentów i ponad 7 miliardów zł dopłat bezpośrednich rocznie.

Źródło: www.abg.com.pl

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top