Firmy przygotowują się na Jednolity Plik Kontrolny

bpscOd 1 lipca br. duże przedsiębiorstwa będą zobligowane do przekazywania danych podatkowych w postaci Jednolitego Pliku Kontrolnego. Nowe przepisy mają uszczelnić system, ale będą wymagać zmian w systemach informatycznych. Dostawcy jednak uspokajają: lipiec to bardzo dobry termin na wprowadzanie zmian prawnych. Najwięcej modyfikacji w systemach IT związanych z nowymi regulacjami wprowadza się zawsze pod koniec i na początku roku. To efekt wadliwej konstrukcji prawa.



Według danych BPSC, firmy dostarczającej systemy wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem, liczba konsultacji udzielanych klientom rośnie każdego roku mniej więcej od października i osiąga najwyższy poziom w styczniu i w lutym
Klienci pytają wówczas najczęściej o modyfikacje systemu w związku ze zmianami prawnymi. O to kiedy będą gotowe, czy zdążymy je wprowadzić i w jaki sposób zamierzamy je dostarczyć – czy w postaci aktualizacji oprogramowania czy też wprowadzenia nowej wersji – tłumaczy Dawid Paruzel, dyrektor Centrum Serwisu Oprogramowania w BPSC, firmie dostarczającej systemy wspierające zarządzanie dla przedsiębiorstw.
W Sylwestra nie ma czasu świętować

BPSC przeprowadziło analizę liczby zgłoszeń serwisowych i konsultacji w poszczególnych miesiącach. Aby uzyskać rzetelny obraz sytuacji porównano wyniki z dwóch ostatnich lat i zestawiono zapytania z ponad 600 firm produkcyjnych, handlowych i dystrybucyjnych. Nie pozostawiają one złudzeń i dobrze ilustrują problem z jakim muszą mierzyć się przedsiębiorcy i dostawcy systemów IT. Różnice pomiędzy względnie spokojnym (kwiecień – wrzesień) a gorącym okresem (październik – luty) sięgają ponad 200%. Pociąga to za sobą nie tylko spiętrzenie wydatków w jednym czasie związanych z koniecznością dostosowania się do nowych przepisów, ale także niepotrzebny stres, bo zmiany wprowadza się zwykle w pośpiechu.

Zdaniem Dawida Paruzela z BPSC winę za to ponosi wadliwa konstrukcja prawa.
Ustawa o rachunkowości wymusza na kadrowcach i księgowych wprowadzanie zmian w systemach informatycznych w jednym czasie, na początku każdego roku. Ten trend sezonowości konsultacji nie jest korzystny dla nikogo. Ani dla przedsiębiorcy – użytkownika systemu ERP - ani dla dostawcy. Gdyby zmiany prawne były wprowadzane w cyklu rocznym, np. co miesiąc, wówczas konsultacje zewnętrzne byłyby potrzebne w mniejszym stopniu. Nagromadzenie zmian w jednym momencie oznacza zwykle gorszą dostępność serwisu. W styczniu, mimo tego, że podwajamy zespół, na konsultację trzeba trochę poczekać, w lipcu ta sama sprawa zostałaby załatwiona od ręki – tłumaczy Dawid Paruzel z BPSC.
Problem jest jednak znacznie poważniejszy. Według wyliczeń firmy Grant Thornton, w 2014 r. w Polsce weszło w życie ponad 25 tyś. stron maszynopisu nowych ustaw, rozporządzeń, które tworzą lub zmieniają obowiązujące przepisy prawa. To o 11% niż w 2013 r. i 745% więcej niż 20 lat temu. Wraz ze wzrostem zaawansowania systemów IT oraz zwiększeniem i spiętrzeniem w jednym czasie liczby nowych regulacji rośnie ryzyko, że nie uda się na czas dostosować do nowych zmian.
Trzeba mieć świadomość, że im większe, bardziej złożone oprogramowanie – a więc takie jak np. system ERP – tym trudniejsze jest wprowadzanie w nim zmian. Takie aplikacje to naczynia połączone – jedna zmiana ma wpływ na działanie innych. Musimy więc zmierzyć się tutaj z analizą wielu funkcji oprogramowania. Konieczne jest przeprowadzenie bardziej wyczerpujących testów. Co więcej, w przypadku systemu wspomagającego zarządzanie firmą, zmiana oprogramowania musi pojawić się jednocześnie w różnie funkcjonujących realiach informatycznych kilkuset przedsiębiorstw. To musi potrwać – zwraca uwagę Dawid Paruzel z BPSC.
Przedsiębiorcy czekają na JPK

W tym kontekście nowe przepisy, wprowadzające z dniem 1 lipca br. obowiązek dostarczania danych podatkowych w postaci Jednolitego Pliku Kontrolnego, wydają się bułką z masłem. Wszak wakacje to idealny termin na wprowadzanie zmian, w którym liczba zapytań znacząco spada. Ale i tutaj wiele zależeć będzie od tego czy urzędowe wytyczne pojawią się w zapowiadanych terminach. W przypadku nowych regulacji czas na przygotowanie modyfikacji uzależniony jest bowiem od tego jak długi jest okres vacatio legis między uchwaleniem przepisów a ich wejściem w życie
W kontekście oprogramowania to czas między pewnością jak muszą wyglądać przygotowywane modyfikacje a koniecznością ich udostępnienia klientom. Ten czas zazwyczaj jest bardzo krótki, np. regularnie nowe wzorce formularzy PIT pojawiają się bardzo późno, czyli w grudniu - tłumaczy Dawid Paruzel z BPSC. Choć firma przygotowała już oprogramowanie pod kątem eksportu JPK w postaci pliku .xml, to na opracowanie jego definicji trzeba poczekać do chwili opublikowania precyzyjnych wytycznych przez Ministerstwo Finansów. Jeśli nie będzie żadnych opóźnień ze strony urzędników, gotowy produkt powinien być dostępny na przełomie kwietnia i maja.
Termin ogłoszenia wytycznych i udostępnienia oprogramowania jest o tyle istotny, że przedsiębiorcy już od początku roku pytają o JPK - Chcieliby zobaczyć produkt oraz „dotknąć” wyników zanim kontrola skarbowa nakaże im udostepnienie JPK. Interesuje ich także to, w jakiej formie dostarczymy rozwiązanie – zwraca uwagę Dawid Paruzel z BPSC.
Uszczelnić system

Ujednolicenie formatu przekazywanych danych ma tylko w pierwszym roku przynieść budżetowi państwa 200 mln zł oszczędności. Będzie to możliwe dzięki większej skuteczności kontroli podatkowej i szybszym wykrywaniu nieprawidłowości.

Na razie obowiązkiem objęte zostaną tylko duże przedsiębiorstwa. Małe i średnie firmy, które prowadzą księgi podatkowe przy użyciu programów komputerowych, do końca czerwca 2018 r. mogą, ale nie muszą przekazywać danych w formacie JPK. Od lipca 2018 r. obowiązkiem przekazywania danych w postaci JPK będzie objęty każdy przedsiębiorca. Niedostarczenie danych w formacie zgodnym z JPK wiązać się będzie z odpowiedzialnością karno – skarbową.

Ministerstwo Finansów już od dawna próbuje uszczelnić system kontroli. W 2006 r. zakupiło 200 aplikacji ACL, które miały umożliwić pobieranie danych podatnika z każdego systemu finansowo-księgowego. Nie przyniosło to jednak efektów ze względu na przekazywanie przez podatników danych np. w bezużytecznym dla kontroli skarbowej formacie PDF.

Źródło: www.bpsc.com.pl

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top